poniedziałek, 23 czerwca 2014

Przepraszam - powracam

Piszę osobny post, bo nie chcę przedłużać zwykłego komentarza autorskiego pod rozdziałem, który pojawi się dziś/ jutro.
Zawaliłam i bardzo dobrze o tym wiem. Zawiodłam wszystkich, a najbardziej siebie sama swoją czystą głupotą.
Ponad 3 miesiące bez rozdziału. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że ktoś mi tak namotał w życiu, że nie chciało mi się uczyć, żyć, wstać rano z łóżka, a co dopiero pisać. Dziś ta osoba nadal jest w moim sercu, ale ja umiem żyć, radzić sobie, bawić się. Katherina tak mnie dręczyła, że się zmotywowałam i napisałam wreszcie rozdział 26. I zaczynają się wakacje, zamierzam bawić się, odpoczywać, ale nie od pisania. Na tym polu będę nadrabiać zaległości.
Z całego serca dziękuję wszystkim tym, którzy czekali i którzy ze mną zostali. Każdy ma w życiu jakiś kryzys.
Kochani, proszę was o wsparcie pod tym postem, o jakikolwiek komentarz, który pokaże mi, że tu jesteście.
MiSia ;)

3 komentarze:

  1. Jestem! Szczerze pisząc, nie mogłabym odejść nie znając dalszych losów Hermiony i Draco. :) Czekam na rozdział, weny! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam i czekałam i czekałam, ale się doczekałam. :D Jestem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście rozumiem problemy życia prywatnego.
    Cały czas czekałam i będę czekać ile trzeba :)
    Ta historia jest zbyt dobra, by ją porzucić ;)
    Baaaardzo się ciesze że wracasz!
    Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą :*
    Lecę do nowego rozdziału ;>
    Pozdrawiam ciepło,
    SWK <3

    OdpowiedzUsuń