Wracam po prawie 4 latach, skandalicznie długim czasie - wiem o tym.
Wczoraj przeczytałam całą historię od początku. Nie da się ukryć, że jest pisana stylem 15latki, ale mimo to nadal podoba mi się koncept i zamysł bloga. Chciałabym powrócić - z kontynuacją, dłuższymi notkami, opowiadaniem na poważnym poziomie i w znacznie lepszym stylu.
Napiszcie więc, czy macie jeszcze ochotę poczytać moje wypociny.
Z góry dziękuję za wszelki odzew.
PS Zmieniłabym też wygląd bloga na nieco przyjemniejszy.
MiSia